Kartka spóźniona, ale nie chciałam jej sobie odpuszczać,
bo nigdy nie skończę tej serii..
Hafcik bez konturów, czyli plamy...
i po dodaniu magicznych kreseczek;)
Kolory jakieś przekłamane, bo fotkę robiłam późno w nocy..
Bohaterem czerwcowej karteczki jest piesek.
Bardzo wstydliwy piesek;)
Oczywiście jak reszta poprzednich zwierzątek,
szczeniaczek również wskoczył na zawieszkę.
W tym roku już nie ozdobi mojego domku...
ale na drugi rok....
karteczki będę sumiennie zmieniać,
od każdego pierwszego dnia miesiąca;)
Hafcik dołączam do zabawy u Igiełki pt."Wymiatamy resztki"..
iż z samych resztek pikuś powstał.
Swoją drogą , to tych resztek mam naprawdę sporo.
Wzorków na ich wykorzystanie również już nie mało się nazbierało.
Nic tylko siedzieć i tworzyć!
*****
W czerwcu nie tworzyłam.
Przez pandemię, komunia mojej córki z maja
została wstępnie przełożona na koniec września.
Jako że we wrześniu nie wiadomo co może się znów wydarzyć,
przyśpieszono ceremonię na 28 czerwca.
Mieliśmy do podjęcia trudną decyzję...
i dwa tygodnie na przygotowywania.
Z zachowaniem wszelkich środków ostrożności,
przeżyliśmy tą wyjątkową uroczystość,
bardzo kameralnie, wśród najbliższej rodziny,
skromnie, domowo... i jakże wyjątkowo:)
Twórczego tygodnia!
Śliczna panna z Twojej córeczki :-) Moja bratanica też miała komunię w czerwcu, bo ten wrzesień to wielki znak zapytania... zresztą jak cała teraz codzienność...
OdpowiedzUsuńHafcik cudny, będzie jak znalazł na przyszły rok :-)
Uściski :-)
Dziękuję:) Dzieci stanowczo za szybko rosną.. I ten czas za szybko przelatuje mi przez palce, na wszystko mam go za mało. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńUroczy piesek.U mnie też nie wszystkie miesiące ukończone w terminie. A przez tą pandemię nie haftowałam w marcu , więc będę musiała nadrobić brak. Komunia kameralna ale za to bardzo rodzinna. My też mieliśmy kameralną z racji,że w Irlandii nie mamy rodziny byliśmy tylko my i moja mama ( niestety mój tato i rodzice męża nie żyją).
OdpowiedzUsuńNajważniejsza że była najbliższa rodzina i uroczystość się odbyła:) Co do haftowania to mam notoryczny brak czasu a jak już go znajde to nie wiadomo za co się wziąść..bo wszelkie wcześniejsze plany zawsze biorą w łeb ;) Pozdrawiam i życzę duużo wolnego czasu z igiełką.
UsuńŚliczna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńJa zawsze powtarzam, że nie starczy mi życia na wyhaftowanie tych wszystkich pięknych wzorów :) Kolejny super hafcik do kompletu powstał. A uroczystość może kameralna i "na szybko" ale widać że było pięknie.
OdpowiedzUsuńOj tak! Straciłam moje wszystkie wzory jak padł mi dysk, ale już zdążyłam nazbierać masę nowych projektów i pewnie jakieś pięć lat wolnego potrzebuje by je zrealizować ;) Pozdrawiam.
UsuńPrześliczny hafcik :) Kontury pozwoliły tylko uwydatnić jego piękno.
OdpowiedzUsuńKreseczki czasami potrafią zdziałać cuda, a dobrze położone nawet zmienić wygląd haftu:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Bardzo fajny i uroczy hafcik, a w tej ramce świetnie się prezentuje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję,rameczka jest idealna,wprost stworzona do wymiany moich kartek z kalendarza;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i ślę pozdrowienia!
UsuńHafcik bardzo sympatyczny i ile zyskał przez te kreseczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlatego uważam i zawsze pisze że to są magiczne kreseczki;) Dziekuje i pozdrawiam.
UsuńUroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńMyślę, że skromna komunia w gronie najbliższych jest o wiele bardziej wyjątkowa niż ,,mini wesele'' gdzie zagłusza się sens tego, o co tak naprawdę chodzi...
OdpowiedzUsuńPiesek niezwykle uroczy. Kolejny raz nie mogę wyjść z podziwu jak wielką robotę robią kontury ;)
Było skromnie i kameralnie. Bardzo się cieszę że wlasnie tak przeżyliśmy ten wyjatkowy dzień. Co do konturów ja je uwielbiam i nawet w większych pracach potrafię wcisnąć swoje pięć groszy;) Często robię je po swojemu by zmienić to co mi się nie do końca podoba. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUrocza karteczkę:), jak widać i 1 Komunia może się odbyć z zachowaniem środków ostrożności.
OdpowiedzUsuńAle śliczności karteczka, pięknie oprawiona zawieszka i hafcik przesłodki 😊
OdpowiedzUsuńMiałaś fantastyczny pomysł z takim kalendarzem.
Pozdrawiam słonecznie !😊🌞
Hafcik bardzo sympatyczny... Piękną chwilę przeżyła Córka. Myślę, że ta pandemia przesunęła niejeden punk ciężkości... Istota wielkiego święta pozostała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)