Nadszedł dzień na kolejny pokaz naszych Tusal-owych słoiczków.
Czy niteczek przybyło? Troszkę tak,
mimo że żadnych postępów prac na blogu nie pokazuje...
Nie pokazuje, ponieważ aktualnie pracuje nad prezentem - niespodzianką, dla przemiłej osóbki.
Skoro to niespodzianka, więc na razie cicho sza;)
Zdradzę, że obraz ma zostać wręczony na poczatku lipca.
Wyrywam więc wolny czas gdzie się tylko da, by go skończyć w terminie.
Póki co jest czarno..smukle...i mam już połowę;))
Udanego weekendu!