Skończyłam mój letni obrazek, więc czas na prezentację.
Należy on do rodziny łatwych, lekkich i przyjemnych. :)
Oto etapy pracy nad moim pikusiem :
Obrazek i tak jest wedle mnie, wystarczająco kolorowy.
Ostatnio spodobało mi się wykańczanie obrazków różnymi koronkami i tasiemkami.
Tym razem nie było inaczej. Jeszcze było mi mało, więc dołożyłam koraliki :)
pewnie będę robić różne mniejsze obrazki.
Jeden z nich już mam na tamborku.
Zresztą zbiory lawendowe czas zacząć, to pewnie powstanie i jakiś woreczek.
Dziękuje za przemiłe komentarze pod poprzednim postem i witam serdecznie nowe obserwatorki. Wasze miłe słowa są dla mnie niezłym dopalaczem ;))
Pozdrawiam cieplutko i myślę tak sobie : oby te słoneczko w końcu wyszło za tych chmur,
bym mogła cieszyć się pełnią lata w moim sekretnym ogrodzie ;))
Poplątana