Dostałam zlecenie na wykonanie kolorowych misiów, więc ostatnio nie wyszywałam, lecz z szydełkiem się zaprzyjaźniałam ;)
Pierwsze trzy misie na spacer się wybrały...
Pod skałą kolejne cztery misiaczki spotkały...
Kawałek dalej... na łące, następne misie dojrzały.
Wszystkie razem w półkolu się ustawiły...
i w dalszą drogę wyruszyły...
Na drzewo się wdrapały i choć trochę się bały...
z drewnianej ślizgawki zjechały.
Na samym dole, na swej drodze, angielskiego gwardzistę spotkały:)
Pod Jego opieką wszystkie miśki razem, do szkoły językowej Miss Magdy powędrowały klik , by Jej uczniowie w obcych językach, szybciej kolory przyswajali :)))
*****
Miśki wykonałam z 11 kolorów włóczki Aksamitek. Gwardzista zrobiony jest z trzech kolorów kordonka...czapa z aksamitka. Wypełnienie to kulka silikonowa. Wzór wymyślony na podstawie zdjęcia znalezionego w sieci ,czyli moja improwizacja. Wielkość gwardzisty jak i misiaczków to około 15cm ...chyba że któryś ugiął nóżki ;)
Poplątana