sobota, 27 lutego 2021

Lutowy domek

 

  

Jutro ostatni dzień miesiąca, więc najwyższy czas na kolejny kalendarzowy domek.

 



 

Wyszywałam tak jak poprzednio, na Aidzie Rustico 16ct. Wszystkie domki na niej machnę bo bardzo lubię te materiał. Mulinki wykorzystuje różnych firm a kolory dobieram według uznania.

 



W tej serii nie ma konturów, tylko same xxx. Gdzieniegdzie pojawia się tylko kilka kreseczek... tutaj przy żółtych kwiatkach.

 


 
Swoją drogą luty myknął mi jak strzała. Późno wzięłam się za wyszywanie tego hafciku, więc zawieszka nie będzie długo zdobić mojego domku... ale za to na drugi rok będzie dyndać już od pierwszego dnia miesiąca ;)

 


 Twórczego tygodnia.

Poplątana


sobota, 20 lutego 2021

"Zimowy wypad" - finał

 

  

Rok temu skończyłam pracę nad "Zimowym wypadem". Niestety przez pandemię, nie miałam możliwości zamówić ramki. Zakład w którym zamawiam ramy po prostu wstrzymał pracę. Potem zapomniałam o hafcie, który grzecznie sobie leżał w komódce. Ostatnio szukając wzoru znalazłam moją zimową krainę wraz z dwoma innymi skończonymi obrazami, które finalnie pokaże w kolejnych wpisach :) 

 


W końcu zebrałam się i zamówiłam odpowiednią ramkę, którą odebrałam wczoraj. Dziś moją zimową krainę oprawiłam. Kto to widział żeby skończony haft leżał w komódce zamiast zdobić ścianę... 

 

 

Mój obraz będzie pięknym zakończeniem zimy. U mnie dziś cieplutko, ale jak widać na zdjęciach gdzieniegdzie jeszcze udało mi się odnaleźć pozostałości zimy i zrobić jako takie fotki... Hafciarski pamiętnik uzupełniłam, więc jak dla mnie śnieg to już może całkowicie stopnieć. Teraz nadszedł czas na wiosnę, za oknem jak i na tamborku ;)

 


  "Zimowy wypad"

Wzór projektu według obrazu Carla Valente

Zestaw dimensions.

Nici dimensions dołączone do zestawu.

Haft wykonałam na białej Aidzie 14ct.

Wielkość haftu 35cm x 27cm

Wielkość obrazu 43cm x 32cm

Etapy powstawania obrazu tutaj : KLIK

 


 Słonecznej niedzieli!
Poplątana

 

niedziela, 14 lutego 2021

Najpierw kawka lub herbatka....a potem się zobaczy ;)

 


 

Dziś Walentynki,więc idealnie wstrzeliłam się z moim hafcikiem :)

Wzór wybrałam z myślą o siostrze. Wyprowadziło się dziewczę z domu rodzinnego i urządza sobie kuchnie ze swoim lubym. W małym mieszkanku, gotuje, piecze.. w kuchni szaleje i muszę stwierdzić, że frajdę to sprawia jej wielką :)

 


Postanowiłam zrobić małą niespodziankę i wyszyć obrazeczek do jej gniazdka. 


 

Wybrałam Aidę 18ct kolor biały. Wyszywałam nićmi Dmc dobieranymi według własnego widzimisię.

 


Hafcik trafił na zawieszkę...cóż począć...lubię taką formę dekoracji:)



 

Czy trafiłam z pomysłem i czy się spodoba moja praca obdarowanej? Hmm to się dopiero okaże, ponieważ właśnie dziś jest premiera hafciku... ona jeszcze nic nie wie.


 

Prezencik wręczę niebawem, gdy w odwiedzinki do siostry pojadę. Póki co korzystam i podziwiam zawieszkę dyndającą w mojej kuchni ;)


 

Pytanko: Więc co wolicie w tak mroźny dzień... kawkę czy herbatkę?

 


 Uściski!

Poplątana