środa, 30 września 2015

Popołudnie w Prowansji - odsłona II





Przy tamborku resetuje myśli, planuje kolejny dzień i co najważniejsze wypoczywam.
Ostatnio wiele się u mnie dzieje ale mimo to,
staram się codziennie wieczorem choć kilka xxx postawić.
To takie moje wrześniowe postanowienie;)
W ten sposób ukończyłam pierwszą część wzoru....
lub pierwszy obrazek z serii...
bo nadal nie wiem jak ten haft oprawie.




Dziękuje pięknie za komentarze pod poprzednim wpisem.
Oczywiście to, że prezencik spodobał się przyjaciółce jest dla mnie największą satysfakcją.
Wasze pochlebne komentarze natomiast sprawiają, że mi się chce...
Chce mi się, realizować moje hafciarskie plany których mam coraz więcej.




Zauważyłam, że od jakiegoś czasu na wielu blogach powstają zimowe hafty,
Ba...nawet możemy podziwiać je już ukończone.
Ja dobrze jeszcze z letnich klimatów nie wyszłam i zaczynam się zastanawiać,
czy rzeczywiście nie pora by zająć się jakimś zimowym widoczkiem.
Z drugiej strony tyle pięknych jesiennych wzorów czeka w kolejce;)




 ******

sobota, 12 września 2015

D jak Dorota.


Moja psiapsiółka ostatnio obchodziła imieniny,
więc przygotowałam dla niej mały upominek.




Najpierw powstał monogram.
Cały alfabet wyszukałam gdzieś dawno temu w sieci i co najważniejsze, 
nadal  mi się bardzo podoba. 
Nadszedł czas, by pierwsza literka doczekała się swojej premiery.


 
Postanowiłam zrobić solenizantce poduszeczkę na igły i ustroić koroneczką.
Hafcik zamontowałam na gąbeczce i mimo że przyjaciółka uwielbia wszelakie koroneczki,
tym razem ich tutaj nie będzie;)





W trakcie pracy zmieniłam zdanie.
Zawieszkę wykończyłam tasiemką w serduszka i ząbkowaną kremową,
dodając tu i ówdzie drewniane przydasie.




Wyszywałam na Lindzie 27ct ecru, muliną Lily nr. 450.
Wymiary zawieszki 10cm x 13cm.
Prezencik został wręczony a niespodzianka bardzo się spodobała,
co mnie niezmiernie cieszy.
Na przyszłość muszę jeszcze udoskonalić sposób montowania materiału na gąbeczce,
by był on bardziej naciągnięty;)




Na trochę znów zniknęłam z życia blogowego,
ale to chwilowy etap przejściowy.
W moim życiu wiele się teraz dzieje. 
Udało mi się zmienić pracę, więc przyzwyczajam się do nowego;)
Myślę, że niebawem będzie mnie tutaj jak i u Was znacznie więcej.




  Uściski!