Dla pewnej mamuśki...a właściwie dla jej trzech córeczek,
wyszyłam obrazek przedstawiający aniołki.
Teraz każda z dziewczynek, ma swojego wyszywanego Anioła Stróża.
To był bardzo przyjemny hafcik,
choć wcale nie poszło mi z nim tak szybciutko jak sobie wstępnie założyłam;)
Sam wzorek, pewnie jest doskonale znany przez wiele z Was.
Załamuje ona padające światło dając piękny efekt błyszczenia.
Starałam się uchwycić to błyszczenie, ale coś mój aparat za nim nie przepada.
Ja natomiast tak, więc i nie obyło się bez zmian we wzorze;)
Skrzydełka miały być wyszywane białą muliną.
Ja zrobiłam je dwoma kolorami muliny metalizowanej - kolory perłowe E 5200 i E 3747.
Aureolki to skręcona Dmc 783 i Dmc złoty metaliczny.
Obrazek został wczoraj wręczony i bardzo się spodobał!;)
Mamusia i dziewczynki zadowolone...
a ja się uśmiecham, że haft jak i moja oprawa trafiły w gust obdarowanych;)
Uściski!