niedziela, 25 stycznia 2015

"Trzy aniołki"






Dla pewnej mamuśki...a właściwie dla jej trzech córeczek,
wyszyłam obrazek przedstawiający aniołki.
Teraz każda z dziewczynek, ma swojego wyszywanego Anioła Stróża.



To był bardzo przyjemny hafcik,
choć wcale nie poszło mi z nim tak szybciutko jak sobie wstępnie założyłam;)
Sam wzorek, pewnie jest doskonale znany przez wiele z Was.




Wyszywałam na opalizującej Aidzie, muliną Dmc.
Załamuje ona padające światło dając piękny efekt błyszczenia.
Starałam się uchwycić to błyszczenie, ale coś mój aparat za nim nie przepada. 
Ja natomiast tak, więc i nie obyło się bez zmian we wzorze;)
Skrzydełka miały być wyszywane białą muliną. 
Ja zrobiłam je dwoma kolorami muliny metalizowanej - kolory perłowe E 5200 i E 3747.
Aureolki to skręcona Dmc 783 i Dmc złoty metaliczny.
 



 



Obrazek został wczoraj wręczony i bardzo się spodobał!;)
Mamusia i dziewczynki zadowolone...
a ja się uśmiecham, że haft jak i moja oprawa trafiły w gust obdarowanych;) 



Uściski!

wtorek, 6 stycznia 2015

Sal "Bajkowe zwierzaki"





Po "Świątecznej wiosce" chwilkę odpoczęłam i na tamborek wskoczyły Sal-owe kwadraciki.
To czwarta edycja zabawy organizowana przez Chage,
na rzecz projektu "Kołderki za jeden uśmiech"
Biorę udział po raz drugi i tym razem motywem przewodnim były "Bajkowe zwierzaki".
U mnie powstały, dwa kwadraciki z Myszką Minni.







Wzorki wyszukałam gdzieś w internecie.
Drugi hafcik miał odpowiedni wymiar, lecz coś mi w nim brakowało.
Dorobiłam cyferki i zmieniłam kolory na bardziej żywe.
Myślę że wyszło fajnie;)






W środę kwadraciki zostaną wysłane,
a ja muszę się chwilkę zastanowić co teraz wskoczy na tamborek...
Kończyć jeden z zaczętych obrazów...
a może  razem z nowym rokiem zacząć coś nowego...
mój limit to trzy zaczęte prace,więc wolne miejsce jest...;))) 




******

sobota, 3 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014.


Zawsze przyjemnie oglądało mi się Wasze roczne podsumowania,
więc i ja postanowiłam zrobić sobie zestaw haftów jakie powstały w starym roku.
Blog założyłam w maju 2013r i wtedy też zaczełam wyszywać kalendarz Bent Creek.
Koniec roku wypadł w kwietniu więc w 2014r :

Ukończyłam kalendarz:




Powstały cztery koty Margaret Sherry,
które na pewno ukończę w tym roku...bo je uwielbiam;)





Na moje roczne Candy również powstało małe co nieco.




Brałam udział w trzech Sal-owych zabawach.




Powstały tez okolicznościowe zawieszki.... ale z ich ilością to nie zaszalałam....




Resztki nitek z prac, lądowały w  Tusal-owym słoiczku,
który co miesiąc uczestniczył w sesji zdjęciowej;)




Oczywiście, nie poszło mi tak gładko jak bym chciała.
Dwa obrazy: " Paryska Hortensja" i "Rejoice" nie zostały skończone...



Najbardziej jednak jestem zadowolona z większych prac,
które powstały w minionym roku.
To właśnie im, poświęciłam  każdą chwilę mojego wolnego czasu.
Opłacało się;)))




Nie robię sprecyzowanych hafciarskich planów na 2015r.
Postanowiłam jedynie ukończyć te dwa zaczęte obrazy i koty,
a co do innych haftów....mam pomysłów na kolejne 3 lata...
minimum trzy lata ;)))

 Życzę Wam twórczego weekendu!