Przechwałek ciąg dalszy....
"Zbyt zmęczony" to następny obraz z mojej kolekcji,
który z przyjemnością prezentuje.
Haftowałam na Aidzie 14ct koloru kości słoniowej, nićmi dołączonymi do zestawu.Wzór zaprojektował Charles Wysocki i pochodzi z kolekcji Dimensions.
Charles Wysocki |
We wzorach Dimensions, prócz tradycyjnych krzyżyków zazwyczaj są też pół krzyżyki. Tutaj sporo było ich na drzewie i dały fajny efekt cieniowania. Kolory to mieszanina wszystkich chyba odcieni brązów i szarości :) Dużo też było łączenia różnych kolorów nitek, więc kora i futerko mojego kota wyglądają bardzo realistycznie. Haftowałam jednym, dwoma, a nawet czterema pasmami muliny. Oczywiście back stiche też robią swoje, wystarczy spojrzeć na gałązkę :
Myślę, że to o czym pisałam wyżej, bez problemu można dostrzec w zbliżeniach. Chciałam, by wszystko było widoczne, stąd ich tyle :))
Wyszywało mi się go bardzo miło, lekko i przyjemnie i co zadziwia, mnie samą najbardziej,
bez żadnych przerywników.
bez żadnych przerywników.
Uwielbiam tego Pana Kota, wystarczy spojrzeć na niego, a człowiekowi
robi się miło, przyjemnie i zaczyna łapać...... lenia :))
Życzę więc Wam, prawdziwego wiosennego odpoczynku,
w promieniach ciepłego słonka. Takiego majowego,błogiego
leniuchowania :))
Poplątana
Fajny kociak :)
OdpowiedzUsuńNajwiększy luzak jakiego widziałam ;) Pozdrawiam
Usuńno no rzeczywiście masz się czym chwalić zdolna kobietko ;)) wreszcie doczekałam się Twoich większych perełek, waarto było czekać ;p chociaż mniejsze dzieła, czyli zakładki też prześliczne (zwłaszcze baranek! ;))
OdpowiedzUsuńPowoli postaram się zapełniać mój hafciarski pamiętnik, troszkę się nazbierało dzieł większych i mniejszych także bacznie obserwuj ;)))
UsuńNooo to dużo pracy Cię kosztowało to kocię! Mnóstwo kolorów i ich zmian- podobnie jak w moim kogucie :) Czekam co tam dalej masz w zanadrzu ? :)Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i cieszę się że do mnie trafiłaś ;) Niedługo zaprezentuje kogoś z rodzinki twojej Jarzębinowej wróżki ;)) Pozdrawiam
UsuńSuper kocur! Ten obraz podoba mi się od zawsze i aż się sama sobie dziwię, że jeszcze go nie wyhaftowałam :) Fajnie oprawiony!
OdpowiedzUsuń:)) Przecież nic straconego,z Twoim tempem pracy Pan Kot zdobiłby twe salony w mig ;))) Obrazy oprawiam sama, ramy zamawiam lub kupuje gotowe u fotografa. Pozdrawiam :)
UsuńA ja ci obiecuję kobietko,że Pan Kot kiedyś zawiśnie również u mnie...uwielbiam koty!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podoba. Pani Kociara powinna mieć obowiązkowo wyszytego Pana Kota;-))
UsuńJa nie mogę ! wyszyłas mój wyrzut sumienia ! który lezy w szafie od 3 lat !, musze go wreszcie skonczyć, pieknie wygląda twój obrazek.
OdpowiedzUsuńByś sumienie miała czyste, musisz go skończyć koniecznie ;)) Z chęcią zobaczę go w Twoim wykonaniu :))
Usuńpiękny kot! chyba muszę sobie sprawić też takiego:)
OdpowiedzUsuńwpadłam do Ciebie na chwilkę ale zdecydowanie zostaję na dłużej
pozdrawiam
Weronka
Dziękuje i Witam Cię serdecznie w moich progach :)))
UsuńHej Natalko!PIEKNE sa Twoje dziela,a ten Pan Kot...przesympatyczny!Troche przypomina mi jednego z moich kociakow.Niewatpliwie masz ogromny talent do wyszywania obrazow jak i do pisania tektow.Poprostu widac,ze KOCHASZ to co robisz!!!!!Serdecznie pozdrawiam!!!!!Gosia
OdpowiedzUsuńWitam Cię Gosiu serdecznie w moich skromnych progach!!! Dziękuje Ci za tak miłe słowa,które są jak balsam dla mojego serducha :))Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKocurek przyciągnął moją uwagę - jest rewelacyjny! Te wszystkie detale - majstersztyk! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńWitam . Też właśnie wyszywam tego Kociambra - dla koleżanki na urodziny. Twój jest piękny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń