czwartek, 12 kwietnia 2018

Witaj wiosno - odsłona VI



Przybywam na momencik, by przedstawić postępy
w naszym Tajemniczym Sal - u organizowanym przez Asie
Kochani czytelnicy, 
otóż jesteśmy na półmetku naszej zabawy.
Tak to do tej pory wyglądało:



Czekam niecierpliwie na dalsze części wzorku...
i na nowe kolorki, które na pewno nam rozjaśnią cóż to takiego powstaje;)




Uściski!

11 komentarzy:

  1. Już połowa haftu zagościła na kanwie, a mi nadal się z niczym nie kojarzy ;-)
    Najważniejsze jednak by wyszywanie sprawiało Tobie radość i dało spełnienie.
    Postępy są fantastyczne i czekam niecierpliwie na kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  2. no mam jak Monika - kompletnie nie wiem co z tego będzie! chyba moja wizja kuli śnieżnej padła... co tu się wyłania cudnego, hmmm? nie mam pojęcia
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałm już ten hafcik na innym blogu i wiem, co powstanie, ale nie będę Ci psuła zabawy. Śliczne postępy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam lubię wymyslanki, co to takiego.
    Na pewno jest to pałac sułtana w śniegu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi to przypomina tort:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. a to mi sie zabawa "udala" :D co prawda tajemnica juz prawie wyszla na jaw... no ale trudno! :D buziole!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem ciekawa co to takiego powstanie... zabawa świetna... hafcik już prezentuje się cudnie... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. powodzenia w dalszej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ni to już niebawem koniec, podejrzewam już co to będzie, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń