W tym roku Mikołaj zaczął o miesiąc wcześniej swoją pracę , bo dziś do mnie zawitał;)))
Dostałam paczuszkę od rodzinki a w niej....no tylko popatrzcie:
Taką niespodziankę ujrzałam po jej otwarciu;))))
Cieszę się jak dziecko i przebieram nóżkami.
Zresztą pewnie możecie sobie wyobrazić moją reakcję , więc od razu przejdę do prezentacji.
Thomas Kinkade - Cudny kamienny domek
Popatrzcie na drzewa i kwiaty ...tam są same french knoty.
Do podstawowych kolorów muliny, dodane są też pasemka srebrnych nici.
Bardzo mnie korci ten wzór;))
Z kolekcji Candamar Desings otrzymałam trzy zestawy.
Widok na most..
Piękną Jesień...
i Stary młyn
Wszystkie trzy obrazy maja mieć wielkość po wyszyciu 41x31cm.
Wyzwanie konkretne a kolory nici...po prostu obłędne.
Następny zestaw jest kolekcji Dimensions - Pierwszy połów.
Syn już zaklepał obraz do pokoju i nawet pozwolił powiesić go w miejsce piratów,
których nie wiem czemu jeszcze Wam nie prezentowałam;)
Mam dwa zestawy tego wzoru.
Jeden będę wyszywać dla mojego hojnego Mikołaja i Jego Elfów;)))
Kolejny obrazek to projekt Judith Lynn - Zamek z piasku.
Typowy letni obrazeczek, do którego zasiądę sobie na tarasie,
grzejąc się w słoneczku....czyli za jakieś pięć miesięcy;)
I obrazek, który już zdążyła wykochać i wycałować moja córeczka,
którą czasem nazywam kocią mamusią.
Dwa słodziaki z serii Dimensions;))
Nie wiem kiedy ja to wszystko zrobię bo raczej lubię mieć choć jako taki porządek hafciarski.
Staram się więcej niż 3 prace na raz nie zaczynać..nawet nie wiecie jak bardzo się staram;))))
I jeszcze żebym przypadkiem nie zaczęła się nudzić dostałam 2 wzory Jane Stafford Frenkel,
do wykonania tych dwóch obrazków:
Gdyby nie uszy to śmiałabym się na okrągło;)))
Skaczę z radości, oglądam, zachwycam się, otwieram, zamykam..
i myślę sobie jaka to ja grzeczna byłam w tym roku;))))))))....
i zastanawiam się, który pierwszy zestaw naciągnąć na mój tamborek.
Może pomożecie.. bo czuję się jak osiołek któremu w żłoby dano..;)))
Ściskam Was mocno!
No, no, no, pełen wór prezentów. Chyba faktycznie byłaś grzeczna :)
OdpowiedzUsuńW wyborze obrazka do wyszywania Ci nie pomogę, bo sama nie umiałabym sie zdecydować. Myslę, że dzieciaki wybiorą za Ciebie.
Pozdrawiam. Ola.
Dzieci dziś wzory oglądały i debatę prowadziły co pierwsze powinnam zacząć. Więc masz rację, decyzja już prawie zapadła;))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ty Szczęściaro!:) Można się jakoś "wkręcić" do Twojej rodziny?;))))) Bo widzę, że to jest bardzo opłacalne;))))))))
OdpowiedzUsuńA poważnie - cuda, cudeńka! Może zrób wyliczankę, od którego zacząć:)
Pozdrawiam!
;))) Też mi przeszła po głowie myśl o wyliczance,tyle że jak już na coś się zdecyduje i wyszyje obraz to od razu muszę oprawiać i wieszać w wybranym miejscu na ścianie. Dziś po domu z wzorami pobiegałam i trzy miejsca już wybrałam na me przyszłe dzieła;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
O ja cię kręcę! ależ bogactwo! Mikołaj dobrze rozumie Twoje potrzeby :))) Cudne wzorki! Najbardziej mi się podoba kamienny domek z milionem french knotów, których nie cierpię, ale i tak wyszywałabym go w pierwszej kolejności. A zaraz potem kotka z kaczuszką... albo odwrotnie... albo wszystkie naraz...!
OdpowiedzUsuńOj tak! Marzyłam cichutko o jakimś małym zestawiku a tutaj taka niespodzianka że jeszcze jestem w szoku;)))
UsuńKamienny domek mnie tez zauroczył.We wzorze french knoty wykonywane są siedmioma kolorami.. po prostu wysyp.Strasznie mnie kusi wziąć się właśnie za ten obraz;))
Oj, to musiałaś być baaaaardzo grzeczna!!!! Co pierwsze zacząć to na prawde trudno doradzić. Ja zaczęłabym od tych słodziaków:) Ja też jestem taką kocią mamą:) A kolejnym obrazkiem byłby ten "pierwszy połów".
OdpowiedzUsuńNo oczywiście..bo Ja grzeczna dziewczynka jestem;))
UsuńPo dzisiejszej debacie syn stawia na połów,córcia na słodziaki a mamusia się waha i zupełnie traci czas bo i tak dzieci pewnie posłucha;))))
Waham się między starym młynem a jesienią... wybór naprawdę szalenie trudny ;) Co ty zrobiłaś, że Cię tak Mikołaj uhonorował?! Powiedz, tez tak zrobię ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nic takiego..po prostu Sobą zawsze jestem;)) Jesień to najtrudniejszy wzór ze wszystkich,nie że nie podołam..
UsuńJa jak się uprę to jak osiołek.. Szkoda mi tylko moje Rejoice tak zostawić bo w Jesieni to się zakopię na długo długo..ale miejsce na ścianie już dla niej jest;)))
Pozdrawiam.
Szczęściara - masz bardzo hojnego mikołąja a i grzeczna byłaś na pewno to wyczuć na odległość - no ja również nie wiem od czego bym zaczęła ale na pewno od pierwszej pozycji a potem kociak i młyn i już bum taki sobie bałagan zrobiła ale ty jesteś bardzo systematyczna to wybierzesz ten najpiękniejszy miłej pracy wieczorkami i ciesz się kochana bo masz z czego wszystkie chyba jesteśmy jak małe dzieci jak coś otrzymamy trzymam kciuki za pierwszy obrazek który wyhaftujesz buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie;) Za pierwszy obrazek zabieram się na pewno w następnym tygodniu bo dłużej nie wytrzymam. Koniecznie muszę zacząć.. i oczywiście się pochwalę;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
O kurcze!!! ale prezenty dostałaś...napatrzeć się nie mogę!!!! wszystkie zestawy CUUUUDNEEEE i nie mam pojęcia na który bym się zdecydowała jako pierwszy:)
OdpowiedzUsuńWspaniałą masz Rodzinę!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Tak rodzinkę mam wspaniałą!;))
UsuńDobrze że nie widzieli jak piszczałam gdy te cuda ujrzałam..pewnie by pomyśleli że szalona jakaś jestem;)))
Uściski.
Grunt to rodzina, która wie, jak cię uszczęśliwić!:) Bez niespodzianek: oczywiście zaczęłabym od kota.;) A potem pierwszy połów, który przypadł mi do serca.:)
OdpowiedzUsuńCoś czuje i to bardzo... że kociak chyba pierwszy wskoczy na kółeczko;))
UsuńCudowny prezent! Ale ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje;) Marzyłam o jednym zestawiku a tu taka kumulacja;)))))
UsuńPozdrawiam.
Ojaaa! Szczęka mi opadła ale Ci zazdroszczę! Widzę wzór mojego ulubionego autora Thomasa Kinkade. Pozostałe obrazki też świetne. Ja bym co chwila biegała do tej góry wzorów i przeglądała w nieskończoność. hi hi hi Pewnie zaczniesz od kociaka bo najszybszy do wyszycia i przy tym uroczy.
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności jeszcze wyszywać obrazów jego autorstwa,choć wzory znam..choruje na zimę jego autorstwa. A do wzorów.. oglądam, wyciągam, chowam.. w jednym już dziś nitki układałam bo takie jakieś poplątane były;))))
UsuńMikołaj chyba się pomylił na tyle prezentów trzeba być na prawdę najgrzeczniejszym na świecie :PP
OdpowiedzUsuńPrezent fantastyczny najlepsza rodzinka na świecie:))
Zazwyczaj dostajemy takie prezenty że mogły by być w sumie dla każdego.W tym roku dostałam bardzo osobisty prezent, zostałam wyróżniona i bardzo uszczęśliwiona;))))))))))
UsuńEEEe....Ty sprawdź nazwisko na kopercie! :)) Nati- coś pięknego! Ukochaj TY mocno swoją rodzinkę za Takie trafione prezenty. I ja Ci nie doradzę. Zgłupiałam. :) A puszeczka taka ładna :)
OdpowiedzUsuńJarzębinko dokładnie sprawdziłam;))) Rodzinkę uściskam dopiero w maju, gdy tylko się spotkamy,bo rodzinka z bardzo daleka jest. A puszeczka to prezencik od mojej przyjaciółeczki w której trzymam igiełki;))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Kocha Cię bardzo ten Twój Mikołaj :) Piękne wzory. Masz tyle tamborków, że na każdym możesz zacząć coś innego - wiem, wiem, pisałaś, że nie lubisz mieć aż tak dużo zaczętych prac - ja bym się nie umiała powstrzymać :)
OdpowiedzUsuńWalczę jak lwica by nie zaczynać innych prac. Chodzi mi oczywiście o większe obrazy bo Pikusie to czasami trzy na raz robię ;))) Pozdrawiam.
UsuńI czym tu skusić takiego fajnego Mikołaja do siebie ? Grzeczna nie byłam ...., może mleko i ciasteczka wystarczą żeby zostawił mi taką wypasioną pakę prezentów. Zazdroszczę bardzo. Pozdrawiam. :))
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie;)
UsuńMyślę że Mikołaj to niezły łasuch jest, więc na pewno się skusi na Twój poczęstunek i również Cię uszczęśliwi;)))
Pozdrawiam.
O Jezu kolczasty!!!! Ja też chcę takie prezenty!!! Trudny wybór. Na Twoim miejscu chyba wybrałabym pierwszy haft przez losowanie.
OdpowiedzUsuńMyślę że zrobię pierwsze słodziaki. Mniej do losowania mi zostanie;))) Pozdrawiam.
UsuńPodzielisz sie z nami adresem Mikolaja? :D I zgadzam sie z Kasia, zrob losowanie, bo wszystkie sa cudne! :D
OdpowiedzUsuńLaponia oczywiście;)) Jest bardzo daleko, ale nic się nie martw, Mikołaj już ma swoje sposoby żeby Cię odnależć;)))
UsuńWitam serdecznie i pozdrawiam.
Oj, chyba bym zawrotu głowy dostała od nadmiaru szczęścia :))) Masz bardzo hojnego Mikołaja a grzeczna musiałaś być, że ho ho!
OdpowiedzUsuńSzczęściara ze mnie i coraz bardziej zaczynam w to wierzyć;))))
UsuńPozdrawiam
Zaczarował mnie kotek z mała gąską, kaczuszką?????hm.... Od niego bym zaczęła,,, :)
OdpowiedzUsuńI tak też pewnie zrobię;))
Usuńo jeju, zazdroszczę :))) zaczęłabym od dwóch słodziaków, kotka z kaczuszką :))
OdpowiedzUsuńMyślę że to dobry wybór będzie;))
UsuńNatalko, to w jaki sposob wyrazilas swoja radosc oczarowal nas!!! Swoja radoscia sprawilas nam ogromna radosc!!! :))) Goraco pozdrawiamy Ciebie, Twoja slodka rodzinke i wszystkich wiernych Obserwatorow Twoich przepieknych prac!!!;))) "Mikolaj" z "Elfami" ;)
OdpowiedzUsuńKochany Mikołaju i Wy drogie Elfy;))
UsuńBardzo ucieszyły mnie tegoroczne prezenty. Mimo że nie pisałam w tym roku listu do Mikołaja uszczęśliwiłeś, wyróżniłeś i obdarowałeś mnie bardzo!!! Pięknie Wam dziękuje kochani i ściskam mocno;)))))
no tak...nie wiem czy to jeszcze chwalipięctwo czy już bezczelne wyżywanie się na bliźnich...jeśli niektóre z tych obrazków mają po 30x 40 cm, to jest to zestawik na cały rok a może nawet na dłużej, normalnie poradziłabym rozpocząć od największego... ale chyba będzie lepiej jeśli najpierw powstaną te dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTeż już sobie obliczyłam że roczek to spokojnie mam co robić;)))
UsuńWymyśliłam że pierwszy dla dzieci potem troszkę dla mnie a potem znów dla dzieci...Ale znając mnie i moje plany to chyba w praktyce wszystko wyjdzie;)))
Pozdrawiam ;)))
to podejrzewam, tak jak u mnie z planami, najczęściej staram się ich nie mieć... ;p
UsuńNo naprawdę jest czego pozazdrościć, super wszystkie, sama nie wiedziałabym co zacząć.
OdpowiedzUsuńPo wszystkich przeczytanych radach, podjęłam decyzję że zaczynam od słodziaków;))))
UsuńALE HOJNY TEN mIKOŁAJ, BEDZIESZ MOGŁA SWOJE ARCYDZIEŁA TWORZYC A MY BEDZIEMY PODZIWIAĆ...
OdpowiedzUsuńOczywiście na bieżąco będę prezentować postępy mej pracy;))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
musiałaś być grzeczna:))) świetna niespodzianka!
OdpowiedzUsuńW życiu lepszej nie miałam;))))
UsuńPrzesympatyczny prezent !
OdpowiedzUsuńDziękuje i witam serdecznie;)
UsuńAle cudności!!! Aż ślinka cieknie bo co jeden to ładniejszy! Nie dziwię Ci się, że ciągle je przeglądasz i macasz:D Jesteś szczęściarą, że masz TAKĄ rodzinkę;-)
OdpowiedzUsuńWybór co pierwsze haftować to jest dopiero zagwozdka - w końcu wszystko kusi i z pewnością każdy wzór już chciałoby się zacząć;-)
Pozdrawiam:)
Teraz już nie tylko oglądam i macam, ale też analizuje wzory... i chyba już podjęłam decyzję co naciągnę na taborek;))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dopiero dziś to zobaczyłam i... jak ja Ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szkoda, że nie byłam taka grzeczna :(
OdpowiedzUsuńCiągle się cieszę i wykańczam zaczęte prace, by zacząć już coś z tych otrzymanych. Już nie mogę się doczekać by postawić pierwsze xxx ;))))
Usuń"Zazdraszczam" mikołajowych prezentów - przede wszystkim hojności:) Zaczęłabym od kociaka i kaczuszki:) Pozdrawiam grudniowo:)
OdpowiedzUsuńOj tak Mikołaj zaszalał;))) Tak też postanowiłam i zacznę od słodziaków;))
UsuńPozdrawiam.
Takie prezenty to skarb dla hafciarki :)
OdpowiedzUsuńTak tak tak!!! Mikołaj wiedział co mnie najbardziej ucieszy;)))
UsuńWitam serdecznie w moich skromnych progach.