Stało się!
Tajemnica czubka klepsydry została odkryta ;)
Przysiad na niej cudowny motylek!
Wszystkie krzyżyki zostały już postawione.
Przez najbliższy tydzień będę rzucać magię na haft
i dodawać kontury oraz inne upiększenia...
uwielbiam to :)
Chciałabym też zdążyć z oprawą pracy.
Finałową odsłonę Tajemniczego Sal- u,
Asia przewidziała na ostatni dzień maja, więc.....
do zobaczenia za tydzień !
*****
Oj bedzie cudo po oprawie ☺
OdpowiedzUsuńPrzepięknie - czekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać tych Twoich czarów, bo znając Ciebie to będzie co podziwiać:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
No, po dodaniu magii to będzie coś. Czekam.
OdpowiedzUsuńJuż wygląda pięknie, backstitche tylko podkreślą urok tej klepsydry :)
OdpowiedzUsuńCudowna, magiczna praca :-))
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że gdzieś na początkowym już etapie udało mi się odgadnąć co to będzie. Chociaż sama się potem zastanawiałam dlaczego klepsydra, skoro wygląda jakby tam fale morskie jakoweś były... ha... ha... a jednak ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie już wygląda:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń