Dziś czwartek, więc czas na kolejną odsłonę
Tajemniczego Sal -u.
To już przedostatni fragment naszego haftu i tutaj niespodzianka.
Zimna celowo kolejność pozmieniała
i inny kawałek wzoru nam wysłała ;)
Wam drodzy czytelnicy,
pozostało czekać do następnego czwartku,
by tajemnicę czubka klepsydry odkryć.
Z igiełką w dłoni, ja tą tajemnicę odkryję trochę szybciej ;)
Oj już wiem, że będzie mi brakować tych czwartków...
Uściski!
śliczny
OdpowiedzUsuńoj taki psikus :D wina Hani :D
OdpowiedzUsuńNo to już prawie koniec.
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa, co to będzie za "wisienka" na klepsydrze :)
OdpowiedzUsuńCzekało się tyle na końcowy efekt, poczeka się i tydzień. przecież one tak szybko pędzą. Finał zapowiada się ekstra
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na finał:)
OdpowiedzUsuńJuż jest piękny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft :)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać gotowego obrazka....
OdpowiedzUsuńNo to niebawem koniec i czwartki będa wolniejsze, ale Ty na pewno szybko wypełnisz je czymś fantastycznym... jakimś nowym, niebanalnym wzorem xxx :-)
OdpowiedzUsuńpiękny haft.
OdpowiedzUsuń