czwartek, 29 marca 2018

Witaj wiosno - odslona IV


Mojego lodowego tortu przybyło.



Choć na początku był dla mnie kałużą....


 Teraz...hmm... może być nawet roztapiającą się górą lodową....


Kolejny etap Tajemniczego Sal -u Zimnej  zaliczony,
więc czekam niecierpliwie na dalszy fragment wzoru...
a może akurat uda mi się i odkryję rąbek tajemnicy ;)


******

Hafciarskich planów mam wiele,
a w sumie gdy w końcu na coś się zdecyduję,
to nie mam na czym ich realizować.
Zrobiłam więc materiałowe zakupy.
Jak ja to lubię:)
Nim otrzymałam przesyłkę, odwiedziłam second-hand.
Rzadko coś udaje mi się trafić, a tu proszę...
Te materiały bez woreczków to mój łup - całe 3 zł.
To był bardzo fajny dzień.
Wybór pierwszego w kolejności wzoru do realizacji
wciąż ulega zmianie, ale na pewno coś nowego powstanie;)



 Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. No to masz na czym działać, aż szkoda, że czasu się nie da kupić.
    Radosnych Świąt i udanych projektów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też cierpię na niedoczas;) Dziękuję i Tobie również życzę zdrowych i pogodnych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych Świąt Kochana :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i Tobie również życzę zdrowych,spokojnych Świąt Wielkanocnych!

      Usuń
  4. Zdrowych,wesołych,rodzinnych świąt:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i Tobie również życzę wspaniałych Świąt! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Hafciku fajnie przybywa, a zakupy świetne:-)
    Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń