Przedstawiam kolejnego Sal-owego kociaka.
Tradycyjnie powstała z niego zawieszka.
Fotki z powstawania hafciku....
Wyszywałam na Aidzie 18ct.
Przy mniejszych wzorkach sama dobieram kolorki nici na oko,
wykorzystując zapasy. Tak też było tym razem.
Zamiast zalecanego konturu, zrobiłam też kociakowi mały prezencik,
w postaci sznurka na pranie;)
Lubię haftować te koty. Jedyne co mnie zaczyna niepokoić to fakt,
że dzięki nim zauważam jak szybko mijają miesiące.
Powinnam chyba zacząć już wyszywać kwietniowego kota,
ale tak się nie stanie, bo znów zauroczył mnie pewien obraz i dziś zaczynam;)
................
Dostałam upominek od firmy Ariadna za udział w zabawie "Sal na kołach",
zorganizowanej przez Chagę na blogu "Pasje odnalezione"
Dziękuje za upominek jak i również za organizację zabawy.
W zabawie brało udział 21 osób a zdjęcia wszystkich 66 kwadracików organizatorka Sal-u,
wrzuciła do galerii "Kołderek za jeden uśmiech" klik
Świetnie się spisałyśmy. To była fajna akcja dzięki której powstaną nowe kołderki,
uszczęśliwiając niejedno dziecko;))
Super kicia :) A jakie ma fajne majty ;) Śliczny i kolorowy hafcik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też mi się majtasy podobają;)) Pozdrawiam.
UsuńNo tak marzec, wiadomo, że w marcu pierze się czerwone majtki w kropki. ;p Ciekawa jestem co tam będziesz kombinować? Liska z wróżką? To te panny co tylko same nogi mają to się naczekają :).
OdpowiedzUsuńMoje nogi w szafie sobie jeszcze spokojnie poleżą, tak myślę... do jesienni ..na pewno je skończę;) Teraz mnie naszło na zupełnie inną kolorystykę.. i kwiaty.
Usuńsuper kociak :) idziesz jak burza :) mojemu jeszcze daleko do końca :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Rzeczywiście,tego kociaka chyba najszybciej z tych trzech robiłam. Pozdrawiam i czekam na Twojego;)
UsuńTe kotki zawsze wywołują uśmiech :)))
OdpowiedzUsuńMasz racje, przy wyszywaniu również mam na twarzy uśmiech;) Pozdrawiam.
UsuńCudo!
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję;)
UsuńO jaki fajny! :) rewelacyjny pomysł ze sznurem :))
OdpowiedzUsuńTY mi nie mów o uciekającym czasie....do pracy niedługo wracam- Piotruś rok niebawem skończy.....Pędzi jak oszalały ten czas:)
Jestem bardzo ciekawa co tam wskakuje do Ciebie na tamborek.
Stanowczo mamy za mało czasu i stanowczo za szybko gna.Również do pracy wracam, i to za dwa tygodnie. Nie wiem jak ja to wszystko ogarnę. Chyba czasu na xxx już mi nie starczy.....albo przestanę sypiać;))) Pozdrawiam.
UsuńNati- będziemy się wspierać :)
UsuńKotek robi wiosenne porządki :) Podobnie jak Aga Jarzębinowa jestem ciekawa, co nowego wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńBędą kwiaty;))
UsuńŚwietna zawieszka i rewelacyjny hafcik!☺ super wymyśliłaś z tym sznurkiem!
OdpowiedzUsuńpokazuj szybciutko, który to obraz tak Cię zauroczył!!!:)
Dziękuje;) Co do nowego wyboru,będzie delikatnie i spokojnie.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Śliczny ten kociak :) oj chyba w przyszłym roku skusze się na ten kalendarz...Faktycznie po wyhaftowanych kotkach widać upływający czas - czasami zastanawiam się, czy on przypadkiem nie przyspieszył...
OdpowiedzUsuńGdyby nie to że od początku haftuję nazwy miesięcy na zawieszkach,to można by było trochę oszukać gnający czas, teraz pewnie już bym ich nie haftowała.Kociaki wisiały by niezależnie od aktualnego miesiąca;)
UsuńUciekający czas... no cosik mi o tym wiadomo... Kolejny miesiąc potem kwiecień..maj i trudny miesiąc dla nas:)
OdpowiedzUsuńKociak fantastyczny!!!!!
Czekamy zatem co to powstaje teraz....
U Ciebie chociaż ostał się notesik i zameczek do kluczyków, bo u mnie to migiem zniknęło u Myszki:)
Notesik się ostał bo szybko schowałam, teraz już mam piękne obrazki mojej córeczki w nim;))
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Tylko slownik mnie uratuje, bo slow mi brakuje! :) Sliczniutki i taki rozkoszny ten kociaczek…i jaki pracowity…;) PIEKNE WYKONANIE!!! Dobry pomysl ze sznureczkiem na pranie. Fajnie go przymocowalas. :) Praca pieknie i pomyslowo wyeksponowana w plenerze! :))) Serdecznie pozdrawiam! :))) Gosia z rodzinka
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja Gosia. :) Gratulujemy udanego i praktycznego upominku!!! ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie! Cudowne słowa. Miło mi bardzo je czytać;) Powiem Ci że jak haftowałam łapki kociaka to już byłam pewna, że sznurek mu tam powieszę;)) Pozdrawiam Was serdecznie!
Usuńśliczna kocia, bardzo mi się podoba ona w Twoim wykonaniu
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie!
UsuńSłodkuśny...:)
OdpowiedzUsuńTeraz czas się wziąć za kwietniowego słodziaka;))
UsuńŚliczny kotek:)
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam!
UsuńSlatko! Baš bi mi trebala jedna mačka, koja se tako brine o vešu:).
OdpowiedzUsuń;)Thank you!
UsuńKociak jest świetny!:) Pewnie znowu jakaś śliczność wpadła Ci w oko - ciekawa jestem:)
OdpowiedzUsuńPrzepadłam,już nawet wolną ścianę mam na ten obraz;) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńKociak śliczny :)
OdpowiedzUsuńMiły upominek.
Obejrzałam kwadraciki - są cudowne. Uśmiech dziecka gwarantowany :)
To świetna akcja i dzięki Sal-owi została fajnie rozpowszechniona. Super;) Dziękuje i pozdrawiam.
UsuńTen kotek taki bardzo wiosenny,a kwadraciki rzeczywiście śliczne
OdpowiedzUsuńKolorowe i wesołe;) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŁadne te kociaki z tej serii, a ten nawet jak widać jest przydatny - pranie robi:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój syn twierdzi że to kocur..spory nadal trwają;)) Pozdrawiam.
UsuńŚliczny kotek! Fantastyczny pomysł ze sznurkiem.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!
UsuńŚliczny kocurek :)
OdpowiedzUsuńDziekuje;)
UsuńFajnie się składa koty u Ciebie i u mnie , super , super kot pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńU Ciebie już wiosennie,widziałam że piękne motyle fruwają;) Pozdrawiam.
UsuńKociak jest cudowny Nati - buziaki ślę Marii papapa
OdpowiedzUsuńDziękuje Marii i pozdrawiam cieplutko ;)
UsuńJesteś dla mnie wielką inspiracją Twoje hafty są doskonałe!!! Gratuluję prezentu a jeszcze bardziej udziału w tej cudownej akcji!!!
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuje za tak miłe słowa! Pozdrawiam serdecznie;)
UsuńSuper kot marcowy - zabrał się za wiosenne porządki:))
OdpowiedzUsuńSkończyłam kota i za jego przykładem również zabrałam się za wiosenne porządki;))Pozdrawiam.
UsuńPodziwiam Cię za umiejętność dobrania kolorów - ja mam przed tym obawy. Świetny pomysł ze sznurkiem :) No i jestem niezmiernie ciekawa tego nowego haftu :)
OdpowiedzUsuńAleż zupełnie nie masz czego się obawiać, bo na pewno sobie poradzisz. Zwracam uwagę na tonacje kolorów i na grubość oraz połysk muliny. Jako że wyszywam wszystkimi resztkami nici to jest dla mnie ważne.Sari jest bardziej błyszcząca niż Ariadna,natomiast Dmc niektóre kolory, są jakby grubsze niż Dimensions Gdybym je wymieszała w jednym punkcie to by było widać tą różnicę.A tak brzuszek Dimensions,brązy kota Ariadna a gatki Madeira;)) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNa szczęście te kotki się nie starzeją i zawsze znajdą amatora:) Przerabiałam cały rocznik kilka lat temu. Pozdrowienia zdolniacho:)
OdpowiedzUsuńNie dość że koty są rewelacyjne to jeszcze w domu, mam małą kocią mamuśkę, więc od razu padła decyzja o zrobieniu kalendarza;) Pozdrawiam.
UsuńA kotek wiosenne pranko rozwiesza, może i mnie pomoże w poniedziałek! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń;))))) Nie ma problemu na pewno chętnie Ci pomoże. Pozdrawiam;)
UsuńSłodkie te kociaki. Podoba mi się ta masa drobiazgów i kolorystyka. Świetnie wyglądają jako zawieszki.
OdpowiedzUsuń