"Po śniegowej mokrej grudzie
wtacza się braciszek Grudzień,
Długie noce, ciemne chmury,
Grudzień trochę jest ponury...."
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest bardzo ponuro mokro i zimno.
Zaczyna już mnie męczyć, ta przedłużająca się jesień
i czekam z niecierpliwością na pierwszy śnieg.
By rozpromienić te ponure dni wyszyłam kolorowy hafcik,
według projektu Barbara Ana.
Już w tamtym roku miałam chrapkę na ten obrazek,
lecz dopiero teraz zrealizowałam pomysł.
Hafcik tradycyjnie wykończyłam w formie zawieszki.
Ścian by mi zabrakło gdybym miała wszystkie obrazki wieszać.
A tak mam sezonową ozdobę;)
Więc wypowiedzcie życzenie.......
bo to już grudzień i Święta tuż tuż...
A jak grudzień to czas na prezentacje kolejnej części kalendarza Bent Creek.
Szybciutki miesiąc, wykonany mulinami dobranymi według mojego widzimisię;))
Grudzień czyli koniec roku, ale nie u mnie,nie nie...
ja zaczęłam wyszywać mój kalendarz w maju.
Także koniec roku w moim Poplątanym świecie wypadnie....
w kwietniu ;)
Zmykam do tamborka. Moje chochliki na razie pozasypiały, więc jest chwilka na krzyżyki.
Przez tą plującą pogodę i do mojego domku wirusy się wkradły i dzieciaczki mi się pochorowały.
Jak ja chce już zimy.... by wymroziła te wszystkie paskudne choróbska....
Noooo.. Ja takie same zyczenia mam od kilku tygodni ! My odpukać wykurowani a u brata mojego dzieciaki " neverending story". Teraz jeszcze moi rodzice.. Mrozku przyjdź:) Zawieszki bardzo pocieszne:)
OdpowiedzUsuńDziś troszkę jaśniej na dworze, wyszło słoneczko i trochę przymroziło;))
UsuńDziękuje i pozdrawiam.
I ja też Natalko tęsknię za śniegiem , chyba każda z nas tak ma ale ja nie o tym zauważyłam że powoli czesciej osób wierszykami zaczyna posty mammamija chyba z Jolcią mą siostra was nie zaraziłyśmy jakimś wirusem wierszo pisania ale mi się tak coraz to bardziej podoba - twój obrazek pierwszy jest uroczy a drugi prześliczny i tak cię czytam zawsze i nigdy ci nie napisałam że ja jak haftuję to nie z grafiku tylko tak jak ty z włąsnego widzi mi się - a propo ale prezenty od mikołaja to już chyba będziesz się trzymać szablonu? a zresztą obojętnie czy tak czy siak spod twoich raczek i tak wszystko piękne wychodzi buziaczki ślę Marii
OdpowiedzUsuńW prezentach nic nie będę zmieniać.Te zestawy są profesjonalnie przygotowane,by uzyskać prezentowany efekt,więc chyba bym nie śmiała coś zmieniać;)) Natomiast w mniejszych haftach to ja nawet bardzo lobię, robić po swojemu;)) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńObrazki przepiekne, podziwiam, ze znajdujesz cza przy dzieciach,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje. Zazwyczaj wyszywam od 22 do 1 w nocy. Wstaje o siódmej i normalne obowiązki,szkoła,pranie,sprzątanie obiadek zabawa z córką,lekcje z synem itd.Czasami gdy dzieciaczki się wieczorkiem zajmą klockami i malowaniem też ukradnę chwilkę na xxx;)))) Pozdrawiam.
UsuńŚliczne obrazki :) Moje dzieci też nie mogą już doczekać się śniegu. Zdrówka dla dzieciaczków :)
OdpowiedzUsuńMyślę że najgorsze dwie noce mamy za sobą,gorączka spada także jestem dobrej myśli.
UsuńDziękuje serdecznie i pozdrawiam;))
Mikolaj prosil Tobie przekazac zebys sie przygotowala psychicznie i fizycznie…zyczy Tobie zeby noce byly nieco dluzsze a dzieci chodzily wczesniej spac…;) z powazanim, ELF :)))
OdpowiedzUsuńElfiku przekaż Mikołajowi że poczyniłam już przygotowania;)) Zaczęte wzorki szybciutko wykańczam by postawić pierwsze xxx na jednym z otrzymanych prezentów. Porządek musi być;))) A tak swoja drogą to już nie mogę się doczekać by zacząć;)))) Pozdrowienia!
UsuńJak zwykle podziwiam Twoje prace, ale rowniez i to jak je umiesz wyeksponowac…a te Twoje tekstyyy…czyta sie lekko i przyjemnie… Zauwazylam, ze patrzac jednoczesnie na trzy zdjecia Twojej slicznej pracy z balwankiem ( a dokladnie na tlo z kul ) mozna zobaczyc drugiego balwana.Ciekawie to zrobilas…pierwsza kula jest prawie niewidoczna, czyli cala robotka jest jako glowka naszego snieznego przyjaciela, druga kula jest wieksza a trzecia najwieksza…SUPER! :))) Twoje prace sa urocze a zdjecia bajeczne, szczegolnie to ostatnie…jak sie na nie popatrzysz, to sie robi tak jakos cieplutko i milutko…Przykro mi, ze dzieci sie poprzeziebialy, ale mam nadzieje, ze szybciutko powroca do zdrowka.:))) GORACO POZDRAWIAM! ;) Gosia z rodzinka
OdpowiedzUsuńDziękuje Małgosiu! Bardzo mnie cieszy że podobają się Wam moje prace i sposób w jakie je przedstawiam.
UsuńNie posiadam żadnych programów do obróbki zdjęć,użyłam do zrobienia bałwanka -winietowania.Mam to w podstawowym oprogramowaniu.Wolę robić zdjęcia w plenerze, wśród kwiatów, więc oby do wiosny;))))
Pozdrawiam cieplutko!
uwielbiam Jej wzory, świetne pinkeepy!
OdpowiedzUsuńDziękuje;) Ja też je lubię,resztę zimowych wzorków zostawiam sobie na drugi rok;))
UsuńPrzepiękne obrazki i jakie cudne zdjęcia!!! pięknie je zrobiłaś, szczególnie to ostatnie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJuż oczami wyobraźni widzę jak pięknie będziesz miała udekorowany dom:)
Pozdrawiam cieplutko i życzę duuuużo zdrówka dla dzieciaczków:) trzymajcie się!:)
Pięknie dziękuje! Robiąc zawieszki mam już dla nich miejsce i wykańczam je tak by mi pasowały do reszty dekoracji.
UsuńNa razie sobie wyobrażam, jak będą się komponować z resztą dekoracji.Szaleć będę jak tylko dzieciaczki wyzdrowieją;)) Pozdrawiam cieplutko!
Mało tego, ze tworzysz piękne rzeczy to jeszcze umiesz je cudownie przedstawić GRATULUJE talentu!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje! Ja po prostu kocham to co robię;)))))
UsuńDużo zdróweczka :) Sezonowej zawieszki pozazdrościć....
OdpowiedzUsuńSuper zawieszki obie ,,
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo;))
UsuńA u mnie jesień odeszła na rzecz zimy, jest słonce i mrozik tylko śniegu brak do kompletu. Bardzo ładne Twoje zawieszki.
OdpowiedzUsuńSłoneczko dziś lekko wychyliło nosek ;)) Mrozik tez szybciutko przebiegł,więc już niedługo może zima zagości;)))
UsuńPozdrawiam.
Śliczne zawieszki!!!
OdpowiedzUsuńJaki wesoły i kolorowy obrazek z bałwankiem!
OdpowiedzUsuńA obrazek z kalendarza taki typowo zimowy:) aż się rozmarzyłam;-)
Kalendarzowy obrazek kojarzy mi się z ciszą i spokojem,a bałwanek z radością.Cieszę się że tak samo myślimy;))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
ooooo, wysyp produkcyjny... w takim tempie to do końca roku ścian Ci rzeczywiście może zabraknąć na wieszanie :)
OdpowiedzUsuńStaram się szybko skończyć to co mam zaczęte na tamborkach,więc szybko macham igiełką;))
UsuńKorci mnie prezent od Mikołajkowy i muszę postawić pierwsze xxx na którymś z zestawów;)))
Pozdrawiam.
A ten bałwanek tez tak jakoś z nadzieją zerka ku gwiazdce...pewnie tez ma marzenie...
OdpowiedzUsuńZapewne...w końcu każdy ma jakieś marzenia większe lub mniejsze;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne te zawieszki. Widzę, że opanowałaś tą technikę do perfekcji.
OdpowiedzUsuńJa też marzę już o typowej, białej zimie...
Dziękuje! Choć do perfekcji troszkę mi jeszcze brakuje;))
UsuńPozdrawiam.
Chyba Twoje życzenie o białej zimie powoli zaczyna się spełniać :) Nie wiem, jak u Ciebie, ale w Łodzi jest biało i wietrzenie. Uwielbiam takie dni, mogę się zamknąć w domu i zająć robótkami :) Piękne zawieszki :) Zgadzam się z poprzedniczką, opanowałaś tę sztukę do perfekcji :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuje!
UsuńU mnie nawet pierwszego śniegu jeszcze nie było, więc czekam z niecierpliwością i coś czuje że jak w końcu spadnie to konkretnie i nas zasypie;))
Pozdrawiam.
Pomyslowe zawieszki! Super robota!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przyjemnie, że tak sądzisz;)) Dziękuje i pozdrawiam.
UsuńWesołych Świat, pięknie tu, zapraszam też do mnie na swiąteczny rekonesans klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Margolcia
Dziękuje pięknie i Witam serdecznie w moich skromnych progach;))
Usuń