niedziela, 27 lipca 2014

Tusal 2014r - odsłona 8




Dziś wypada kolejny dzień w którym pokazujemy Tusal-owe słoiczki.
Jakże mnie to cieszy...
przynajmniej mogę wrzucić jakiś wpis;)
Pracuje teraz nad prezentem dla zapalonego wędkarza.
Będzie kolorowy i na tkaninie rustico.
Dla mnie to całkiem nowa tematyka.
Niteczek przybywa...



a że prezent będzie niespodzianką więc póki co,
nic już więcej  na ten temat nie napisze;) 



W ten sposób moja obecność na blogu,
jak i odwiedzinki u Was są znikome.
Słoneczna pogoda również nie sprzyja by przesiadywać w domku,
więc skorzystałam z kilku dni wolnego i wywiało mnie z rodzinką do Krakowa...


















*********

Udało nam się zamówić ramę do "Czarnego kapelusza".
Jutro odbiór, oprawa i niebawem pochwalę Wam się finałem mojej pracy.

.....a tymczasem... lawenda.... relaks.....odprężenie .....
tak na dobry sen;)



32 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia! Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna wycieczka, Kraków i okolice są piękne, dawno tam nie była, a szkoda...pozdrawiam cieplutko ze słonecznego i upalnego wschodu Polski hihih :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam pierwszy i bardzo mi się podobało.To był bardzo krótki wyjazd...stanowczo za krótki;) Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Widać, że wycieczka do Krakowa była udana. Piękne zdjęcia porobiłaś :) Mam jeszcze takie pytanie, jak dodaje się "You might also like" bo nigdzie nie mogę tego znaleźć. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo udana;) Co do "You might..." Zajrzyj tutaj : http://mysiowyzakatek.blogspot.com/search/label/Instrukcje
      Mysia wszystko pięknie wytłumaczyła. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Ciekawa jestem tego prezentu-niespodzianki:)
    Śliczne krakowskie zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!;) a prezent się robi... bardzo powoli z braku czasu...ale się robi.

      Usuń
  5. Świetna wycieczka, trzeba korzystać z życia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała wycieczka w piękne miejsca :) Lawendowe tło urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lawendę już raz ścinałam,i znowu pięknie zakwitła. Dobrze jej u mnie;))

      Usuń
  7. Ciekawa jestem tej Twojej nowej pracy. Kocham Kraków ,chociaż już dawno tam nie byłam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam krótko, ale jestem pod wrażeniem, szczególnie klimatu jaki tam panuje;)

      Usuń
  8. Czyli ostatnio same tajemnicze hafty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tegorocznego lata zupełnie nie czuje, ciągle w biegu..chcę obdarować bliskich,a jesienią wykończyć zaczęte prace szczególnie "Rejoice" bo te same nogi za długo już czekają;)

      Usuń
  9. wypad cudowny Natalko a sloiczek normalne bawimy sie topokazujemy - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne że się bawimy, a swoją drogą to tylko pięć odsłon nam zostało;)
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  10. No popatrz, mogłyśmy się chociaż na chwilę spotkać :-)
    Stajnia jest świetna, szalenie klimatyczna, lubię tam chodzić potańczyć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była bardzo spontaniczna, wieczorna decyzja.Na pewno do Krakowa ponownie zawitam więc wtedy się zgadamy..
      Stajnia będzie odpowiednia;))Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Ja jeszcze w Krakowie nigdy nie byłam :(
    Słoiczek w pachnącej odsłonie hmmmmmmm ;)
    Ciepło pozDrawiaM a teraz idę dalej czekać na
    deszcz bo nadal u nas sucho i duszno ,że masakra ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby nie patrzeć to mamy sierpień ale prócz wczorajszych burz,nic się nie zmieniło i nadal gorąco.
      Idealnie jest dla mnie właśnie o tej porze, letnie wieczory.... to coś co uwielbiam;)

      Usuń
  12. słoiczek wygląda przepięknie pośród lawendy :) jak ja bym chciała jeszcze raz pojechać do Krakowa... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje.Od października będę miała już więcej czasu, więc na pewno jeszcze tam wrócę;)

      Usuń
  13. Nati! po tyłku dostaniesz! Jak długo byliście w Krk ? Ja czasowo kiepsko, Ty z rodziną, ale jakąś szybką kawę mogłyśmy wypić! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga to był spontan..dwa dni i kawałek..zaraz do pracy musiałam wracać...ale spokojnie jeszcze będę ponownie.Moja siostra mieszka w Krakowie już od kilku ładnych lat.Następnym razem wyjazd zaplanuje, i na pewno posiedzę dłużej więc się zgadamy na małe co nieco ;))) Uściski!;)

      Usuń
  14. Odwiedziłaś moje miasto, byłaś m.inn. na Kazimierzu .... W Krakowie jest najpiękniej. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowo turystyczne atrakcje typu Smok Wawelski itd. zostały oczywiście zaliczone.. ze względu na dzieciaczki.
      Mnie zauroczył właśnie Kazimierz, fantastyczny klimat!

      Usuń
  15. Bardzo ciekawe zdjęcia z Krakowa - widać, że to była udana i bardzo interesująca rodzinna wycieczka.
    Życzę kolejnych takich wypadów !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i do życzeń się zastosuje..Tylko trochę wolnego czasu muszę skombinować;))

      Usuń
  16. Dzięki za zaproszenie i odwiedziny u mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj jakbym pojechała do Krakowa...

    OdpowiedzUsuń